29 października 2019

Radek Baszuk Tak to widzę: „Jak utajnić to co jawne”


Udostępnij

„Sprawa dotyczy zezwolenia na pociągnięcie do odpowiedzialności karnej opolskiej sędzi Ireny Majcher. W wyniku zażalenia Prokuratury na postanowienie Sądu Dyscyplinarnego przy Sądzie Apelacyjnym we Wrocławiu, który immunitetu sędzi nie odebrał, trafiła na wokandę Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego. Zażalenie miało być rozpoznane 19 września. Posiedzenie zostało jednak odroczone. Złożono wniosek o wyłączenie członków składu orzekającego. To, […]


„Sprawa dotyczy zezwolenia na pociągnięcie do odpowiedzialności karnej opolskiej sędzi Ireny Majcher. W wyniku zażalenia Prokuratury na postanowienie Sądu Dyscyplinarnego przy Sądzie Apelacyjnym we Wrocławiu, który immunitetu sędzi nie odebrał, trafiła na wokandę Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego. Zażalenie miało być rozpoznane 19 września. Posiedzenie zostało jednak odroczone. Złożono wniosek o wyłączenie członków składu orzekającego. To, co wydaje się najciekawsze, zdążyło wydarzyć się wcześniej.Otwierający posiedzenie przewodniczący składu stwierdził, że sprawa toczyć się będzie z wyłączeniem jawności, gdyż dotyczy kwestii związanych ze śledztwem prokuratury. Powołał się na przepis kodeksu postępowania karnego, który istotnie mówi, że posiedzenie sądu, w przeciwieństwie do rozprawy, co do zasady odbywa się z wyłączeniem jawności. To nowa sytuacja w dotychczasowej praktyce sądów dyscyplinarnych orzekających w sprawach sędziowskich immunitetów. Wywołała sprzeciw obrońców, zaś zgromadzona na sali publiczność, w większości składająca się z prawników, nie podporządkowała się wezwaniu do opuszczenia sali.”

Tekst pochodzi z portalu Radek Baszuk Tak to widzę

Pełna treść artykułu: Radek Baszuk Tak to widzę: „Jak utajnić to co jawne”

Zobacz też: Irena Majcher – Archiwum Represji